Dlaczego tak trudno przychodzi nam uczenie się na cudzych doświadczeniach? Bo sama wiedza, bez emocji,których doświadczamy przy wzlotach i upadkach, jest niewiele warta. Gdy doświadczamy np. jakieś straty czujemy emocje. Gniew, złość, rozczarowanie – to dzięki nim zdobyta wiedza i doświadczenie mają wartość. Pozwalają nam uniknąć w przyszłości podobnych sytuacji.
Prawdziwe doświadczenia połączenie wiedzy i emocji. Gdy ktoś przekazuje nam samą wiedzę (np. rodzice) nie jesteśmy w stanie jej utrwalić ze względu na brak ważnego składnika – emocji.
Sama wiedza w postaci rad jest jak wywołane zdjęcie z negatywu, którego nie możemy zabezpieczyć utrwalaczem i po krótkim czasie zniknie.
Dlatego doświadczenia innych są niewiele warte, jeśli sami ich nie przeżyjemy/doświadczymy.
Wykonane zdjęcie, zatrzymuje daną chwilę, spoglądając na nie, wywołujesz wspomnienia, emocje jakie tobie wtedy towarzyszyły….
Słysząc opowieść, wspomnienie, radę, stajemy się tylko biernymi słuchaczami którzy, nie doświadczyli wzięcia udziału w wydarzeniu, czy nie wykonywali danych czynności, czasem wystarczy dobrze zrelacjonowanie danej sytuacji i słuchacz jest w stanie odczuć emocje, ale, to, już czynnik indywidualny słuchacza.
Jak, mówią słowa piosenki ” W życiu piękne są tylko chwilę” – ponieważ wtedy jesteśmy wstanie naszym całym umysłem, pobudzić nas do odczuwania emocji lub uczenia się na błędach .
Człowiek, tak jest skonstruowany, od maleńkich lat np. Mama mówi do małego dziecka, nie ruszaj, nie wolno bo gorące, mama, nie patrzy, a , dziecko szybko dotyka i płacze” Następnym razem będzie miało nauczkę, bo odczuła ból, płacz i wie, tego nie dotykać.
“Czego Jaś się nie nauczył, tego Jan nie będzie umiał” – Tak, samo jest z naszymi emocjami….
Nie doświadczysz tego na własnej skórze, nie zrozumiesz, nie nauczysz się, nie poznasz nowych emocji…