Komentarz odnośnie wyborów do sejmu i senatu 2019.Przede wszystkim dziękuje wszystkim, który dali się przekonać lub zaufali na tyle aby bez spiny oddać głos na Konfederację. To nie było głosowanie na premiera tylko dokładanie cegiełki do muru, który buduje wiele osób.
Najważniejszym celem było wprowadzenie paru posłów I TO SIĘ UDAŁO. Mamy w sejmie swoich ludzi, którzy będą patrzeć innym na ręce (wielka szkoda, że Sławomir Mentzen się nie załapał ale o nim będzie jeszcze kiedyś głośno!).
Kolejnym krokiem było odebranie PiSowi większości w sejmie, i to się nie udało.
Korwin Mikke znów w sejmie, wraca tam po… 26 latach!
Co do wyników innych komitetów to:
- nie dziwi mnie wynik PiS, można było się tego spodziewać po przeciętnych wyborcach,
- dziwi mnie wysoki wynik KO, nie wiem jak środowisko zamieszane w tyle afer mogło przekonać do siebie tyle osób (Amber Gold, program 3xTAK i zmielone podpisy, OFE, NCS, 23% VAT i jeszcze Komorowski zarządzający referendum w sprawie wieku emerytalnego między 1 a 2 turą),
- mimo, że to nie ta sama partia to Lewica kojarzy mi się z SLD, a to z PZPRem i trochę szkoda mi przykro że to ugrupowanie się tak ciągnie za polską, taki symbol PRLu, chociaż dużo prościej zrozumieć mi wybierający to środowisko elektorat,
- o PSLu mam mniej więcej takie zdanie jak Paweł Kukiz jeszcze przed sojuszem, brak programu, dostawka „do czego popadnie”. Nie wiem na ile Paweł pociągnął to ugrupowanie a na ile ono poniosło jego
- szkoda mi rozdrobnionych głosów bezpartyjnych i skutecznych a w konsekwencji nieobecność Liroya i Jakubiaka w sejmie,
- jestem ciekaw konsekwencji wobec TVP za niewykonanie wyroków zasądzonych na rzecz Konfederacji w trybie wyborczym.
Jest dobrze! Pamiętajcie, że to jeszcze nie koniec, mogą być jakieś transfery, przesunięcia, piłka jest jeszcze w grze. Na koniec pamiętajcie żeby oceniać posłów (nie tylko Konfederacji) nie po tym co mówią, tylko po tym co robią!
Brak komentarzy