W nawiązaniu do wyjazdu na tor Silverstone (o którym łatwo nie zapomnieć) postanowiłem sprawdzić na Gran Turismo jak formuła którą jeździliśmy na torze ma się do innych drogowych pojazdów.
Na początek wziąłem bolid F1 Ayrtona Senny z 1983 roku, ograniczyłem mu moc do 120km i dociążyłem 200kg (łączna waga 650kg, nie można było dobić do 700kg ). Zmieniłem opony na Sports Medium (chyba i tak były zbyt przyczepne) i zrobiłem parę kołek. Zmiana z III na IV przebiegała w podobnych miejscach, układ toru by minimalnie inny ponieważ w UK mieliśmy dodatkową szykanę.
Czas jaki udało mi się zrobić to ok. 1 minuty na okrążenie, czyli 11 sekund szybciej niż w realu. Mimo teoretycznie mniejszej mocy w grze niż na torze (120km zamiast 150km), czas przejazdu był lepszy. Może to kwestia opon, może braku strachu. Ponieważ nie zależało mi na 100% odwzorowaniu przejazdu tylko punktu odniesienia poprzestałem na tym rezultacie.
Czas na inne wozy do porównania (wszystkie ustawienia fabryczne).
Ford Focus ST 2013
Co tu dużo mówić, wóz mocno podsterowny, jako jedyny wypadł gorzej niż formuła na torze.
Czas 1:03,963. Jak szybka jest formuła Silverstone? Szybsza niż Focus ST z 2013 roku:)
Mitsubishi Lancer Evolution VI
Bardzo wygodne w prowadzeniu 4×4. Lekko podsterowne przy wychodzeniu z zakrętu.
Czas 59,93sek. Czyli jakieś 4 sekundy poniżej naszych czasów. Trudno będzie się popisywać przed znajomymi skoro pierwsza lepsza furka i już jest szybciej…
Ferrari F40
Co za bestia. Pierwsze auto przy którym się spociłem przy prowadzeniu. 3/4 toru pokonuje się na 1 biegu! Podczas jazdy wyleciałem z toru, na szczęście nie rozbiłem się:). Skończyło się tylko na wykręconym bączku. F40 to maszyna tylko dla profesjonalistów.
Czas 58,49sek., mimo napędu na tył na prostych udało się zdjąć 1,5 sekundy od Evo 4×4. Jestem pewien, że spokojnie dało by się zejść jeszcze trochę i pobić…
Chevrolet Corvette Stingray 2014
American Muscle Car! Wyprodukowana 24 lata po Ferrari F40, mimo swojej prostej konstrukcji Corvetta była dużo łatwiejsza w prowadzeniu. Z większą wagą, litrażem i większym momentem obrotowym.
Czas to 57,88sek. Na końcu prostej w formule miałem ok. 126km/h na liczniku, w połowie tej prostej Corvetta ma już 170km/h na budziku.
Moc urosła nam prawie 4-krotnie w porównaniu do formuły Silverstone a czas okrążenia skrócił się o… ~4 sekundy.
Odpowiednik bolidu F1 – Formuła Gran Turismo
W poprzednich autach wyraźne różnice w mocy nie przekładały się na znacząco lepszy czas. W przypadku F1 jest zupełnie inaczej. Zanim przejdziemy do czasu wypada zaznaczyć, że tak jak za 
kółkiem F40 wyleciałem z drogi, tak w przypadku F1 rozbiłem się na którymś z kółek o barierkę. Wyleciałbym z teamu, zakończył sezon i nie pisał bym tego wpisu:)
Czas to 44,66sek., czyli jakieś 13 sekund lepiej niż 455 konna Corvetta.
Widać że F1 to zupełnie inna bajka, inne materiały, inne przeciążenia i … inni kierowcy. Jak znajdę chwilkę to może zrzucę replay i zrobię z tego klip video.
Poniżej screen ze wszystkimi czasami, West Surrey Racing to odpowiednik formuły Silverstone, jest na zestawieniu parę razy ponieważ testowałem coraz mniejszą moc bolidu co było kwalifikowane jako inne auto, a ponieważ coraz lepiej zaznajomiony byłem z torem to różnice w mocy nie przekładały się na różnice w czasie.
PS. Tak wiem, każdy z czasów dało by się poprawić. Zapewne gdyby do prowadzenia F40 nie trzeba było być jak Chuck Norris to właśnie to auto było by przed Corvettą.
Brak komentarzy