28 grudnia zobaczyłem, film i po seansie poczułem się jakbym oszukał przeznaczenie… tylko po to żeby po paru godzinach poczuć, że to jednak przeznaczenie oszukało mnie, bo nie powinienem oglądać tego filmu – God Deam IT!
Spoiler alert – film zawiera szczegóły istotne dla fabuły, chciałem tego uniknąć ale się nie dało, nie przy tym filmie. Jeśli nie widziałeś jeszcze Last JEdi poczekaj aż puszczą go w TVNie.
Przy okazji recenzji postanowiłem sprawdzić czy w przyszłości będzie mi się chciało kręcić coś na YouTuba – w końcu filmy nie są mi obce (albo tak mi się wydaje). Sorry za błędy językowe, pauzy, chrypę, „Marka Hamilltona” i słaby dźwięk z echem!
Widać że recenzja z pazurkiem, ciekawy film, czekamy na więcej… PS. W gazecie dziennik Łódzki potrzebny stażysta do pisania recenzji. Warto spróbować. Pozdrawiam.