Zaproszony przez tajemnych ludzi do tajemnej lokalizacji miałem okazję uczesniczyć w testach równie tajemniczej aplikacji/gry/dema (o tym później) a przy okazji zapoznać się z konsola PS4… wersją developerską. Za to pad był już finalny.
PS4 Hardware
Konsola wygląda tak jak na zdjęciu który wyciekło już jakiś czas temu do sieci i chodzi na zmodyfikowanym systemie FreeBSD. Mała srebrna skrzyneczka, nie grzeje się, nie hałasuje. Sam XMB hulał w wersji 1.x, która jest już nieaktualna, przy pierwszym uruchomieniu wersja pudełkowa aktualizuje się do wersji 1.5x. Nie ma co się rozpisywać o wersji developerskiej bo nie taki model trafi do kowalskiego.
Z pierwszych testów wynika, że PS4 to pecet o czystej mocy obliczeniowej zbliżonej do GeForce 660. Oczywiście świat konsol rządzi się swoimi prawami i z tej mocy oraz konstrukcji konsoli da się wycisnąć dużo więcej niż z tej samej klasy PC’ta, trzeba tylko dać developerom pokroju Naughty Dog trochę ponad 400 dni ;)
PS4 pad
Wygląda solidnie, jest odrobinę większy (kciuki na DPadach nie mogą się już stykać w skrajnym wewnętrznym położeniu). Poprawiono triggery z których palce wskazujące nie mogą się już tak łatwo zsunąć. Przyciski po prawej nie są już analogowe.
Dotykowy pad jest OK, ale nie przewiduję jakiejś rewolucji z nim związanej. Trudno go dosięgnąć, może do przewijania map będzie ok. Można go też kliknąć ale wymaga dość sporego nacisku.
Bardzo ciekawie prezentuje się głośnik wbudowany w pada. Ciekawe jest wrażanie gdy słyszymy strzał z broni, który dobiega “od rąk” czyli tam gdzie w grze trzymamy pistolet.
Z tego co słyszałem gałki działają bardzo precyzyjnie – top quality;) Jest żyroskop, wibracje i lightbar – jednym słowem wszytko co było plus więcej!
PS4 camera
Nie ma się co rozpisywać, kamerkę widziałem tylko przez chwilę. Jest bardzo mała i pierwsze wrażenie jest takie jakbyśmy nabyli chiński rozdzielacz USB:). Obraz z kamerki jest dobry, obiektyw posiada szeroki kąt widzenia.
Lokalizacja lightbara w padzie działała bez większego opóźnienia. Tyle.
Odnośnie mojej wizyty i projektu który miałem okazję testować – top secret. Nie mogę także nic napisać o samym studio które je tworzy, nic a nic… no może poza tym że mogę polecić ich benchmark – Catzilla;)
Brak komentarzy