Lepiej późno niż wcale. Są zdjęcia z przystanku. Nie będę się rozpisywał jak poprzednio bo i już wszystkiego nie pamiętam, więc zamiast szukać nowych refleksji proponuję odwiedzić poprzedni wpis o 22 przystanku Woodstock.

Tym razem zamieszczam najciekawsze fotki i link do albumu. Uzupełnieniem zdjęć będzie kiedyś zbiorczy film z paru przystanków, aby osobom które się tam jeszcze nie wybrały przybliżyć klimat.

To był mój drugi przystanek i tym razem zaliczyłem go na 100%, tzn.:

  • był zimy prysznic na golasa
  • byłem w błocie
  • tak dobrze się bawiłem że przegapiłem początek występu “House of Pain”
  • była mini wioska – byliśmy trochę lepiej zorganizowana (np. mieliśmy lodówkę)

Było morowo i nie padało tyle co rok temu! W tym roku jedziemy na jeszcze większym wypasie! Link do reszty zdjęć z 23 Przystanku Woodstock na Google Photos.